Hmmm... Co by tu napisać ... Sama nie wiem :D W tamten czwartek, czyli 10 maja wróciłam do Polski, dokładnie do Kielc z LONDYNU :* było boskoo <3 nigdy tego nie zapomnę :) Mieszkaliśmy w rodzinach angielskich, nie w jakimś tam hotelu xd i chyba przez to było naprawdę ciekawie ;] Ludzie byli mili, ale troche leniwi, codziennie z moją koleżanką Magdą ( z którą mieszkałam ) dostawałyśmy to samo śniadanie, czyli zimne mleko, płatki i sok pomarańczowy ^^ upsssssss.. no sory, raz był soczek jabłkowy ^^ Raz nawet się zgubiłyśmy bo nie mogłyśmy jechać metrem, ponieważ kasa biletowa była zamknięta, a z automatu nie umiałyśmy z Madzią korzystać xd więc keciłyśmy się po Londyńskiej dzielnicy - Edgware i co chwile zaczepiałyśmy ludzi, pytając "Excuse me, how can I get to this adres ? (pokazująć kartkę z adesem miejsca na które miałyśmy dojść) ;] Ale tyle co ja zwiedziłam podczas tego tygodnia w Angli to przez całe życie tyle nie zobaczyłam ^^ nogi poprostu miałam tak zmęczone, że jedynym obiektem za którym się rozglądłam to ławka, murek, lub cokolwiek na czym można było udpocząć xD Może wstawie kilka zdjeć, które tam zrobiłąm . ;)

Widok z London Eye

Te kochane budki telefoniczne  . <3

Jakiś facet na rowerku wciął mi się w fote xd 

Ale te czerwone busy <3 

Big Ben ;*

Hyhy ;) na londyńskim moście dwa busiki ;*